INTERNETOWY POLSKI SŁOWNIK BIOGRAFICZNY INTERNETOWY POLSKI SŁOWNIK BIOGRAFICZNY INTERNETOWY POLSKI SŁOWNIK BIOGRAFICZNY
iPSB
  wyszukiwanie zaawansowane
 
  wyszukiwanie proste
 
Biogram Postaci z tego okresu

Kazimierz Granowski h. Leliwa  

 
 
1721 - 1774-04-21
Biogram został opublikowany w latach 1959-1960 w VIII tomie Polskiego Słownika Biograficznego.
 
 
 
Spis treści:
 
 
 
 
 

Granowski Kazimierz h. Leliwa (1721–1774), wojewoda rawski. Syn Franciszka Hieronima i Marianny z Lipskich, wojewodzianki kaliskiej. Ojciec, starosta gostyński, generał major w cudzoziemskim autoramencie, pod koniec życia przeżył wahania polityczne, skoro na sejmie 1732 r. tamował obrady przed obiorem marszałka, w duchu skrajnej złotej wolności, a w kilka miesięcy na następnym sejmie żądał rozdania buław bez względu na poselskie protesty. Umarł wśród burzy poelekcyjnej w r. 1735. Co do syna nie można w tej chwili sprawdzić, czy się chował w Lunevillu przy Leszczyńskim. W r. 1745 otrzymał starostwo rawskie, które objął formalnie w r. 1748. Zaczynał od występów opozycyjnych. Na sejmie warszawskim pojawił się w r. 1746 w randze podpułkownika artylerii kor. jako poseł rawski i zajadły malkontent. Pewno miał na sumieniu konszachty z obozem hetmańskim i jego zagranicznymi protektorami (Francją i Prusami), bo tamował nawet przez Potockich popieraną reformę skarbowo-wojskową, póki dwór nie usunie generalnego poczmistrza Niemca, który w czarnym gabinecie lustrował korespondencję panów polskich. Później godził się G. na komisję generalną dla tej reformy, nawet z zupełnym pełnomocnictwem, byle jej członków wybierały sejmiki, jak liczył, po myśli hetmana Potockiego. W rezultacie przyczynił się walnie do popsucia sejmu.

W n. r. poślubił Bonę Świdzińską, córkę jeszcze zawziętszego opozycjonisty, Stanisława, wojewody bracławskiego. Na sejmie r. 1750, co miał ratować praworządność, G. popierał zrywaczy w imię zasady liberum veto, podobnie jak jego ojciec w r. 1732. W Grodnie w r. 1752 dziękowano mu, że jako starosta radomski odrestaurował izbę sądową; za to izbę poselską on i jego przyjaciele znów doprowadzili do milczenia. W t. r. został komisarzem do skarbu kor. z prowincji wielkopolskiej. Agitację na rzecz partii hetmańskiej uprawiał w Rawskiem, Płockiem i Sandomierskiem. Dopiero kiedy Czartoryscy przez podział Ordynacji Ostrogskiej pokazali, że i oni potrafią działać nielegalnie, G. zaczął trzeźwieć: na sejmie 1754 r. pretendował do laski marszałka i odstąpił dopiero na życzenie hetmana; ganił tych, co tamują obrady przed obiorem marszałka.

Pozytywniej niż na sejmie działał G. w wojsku. Jego korespondencja z J. Kl. Branickim świadczy, że traktował swe obowiązki poważnie. Został mianowany w r. 1749 pułkownikiem wojsk koronnych cudzoziemskiego autoramentu, a szczególnie energiczną działalność rozwinął od r. 1754, kiedy został generałem inspektorem regimentów pieszych koronnych. Z dokonanych rewizji w wielu regimentach złożył dokładne raporty o ich stanie, doszedł do wniosku o konieczności ułożenia szczegółowych regulaminów dla niektórych pułków, wykazując, jak szkodliwy jest ich brak. Sam nawet zaczął opracowywać takie regulaminy, zajął się porządkowaniem kancelarii pułkowych, ustalał schematy miesięcznych raportów dla hetmana. Po jednej z takich rewizji napisał charakterystyczny dla jego zainteresowań rozkaz, gdzie dawał instrukcje na temat ćwiczeń wojskowych, konserwacji broni, namiotów, werbunku, a nawet jak zabezpieczyć los weteranów regimentowych. Niejednokrotnie natrafiał G. na opór dowódców, którzy odmawiali mu prawa wymagania od nich raportów, a nawet pisali na niego donosy do hetmana. G. przestrzegał ostro dyscypliny wojskowej, a zainteresowanie sztuką wojenną objawił w czasie wojny 7-letniej, kiedy nie zważając na niebezpieczeństwo, obserwował bitwy i relacjonował o tym hetmanowi J. Kl. Branickiemu. Gdy Prusacy wpadli do Saksonii, G. nagląco wezwał hetmana, by według jego planu nadał dragonii i piechocie taki regulamin, który by je zrównał z wojskiem zagranicznym. Rada zawisła w próżni. W grudniu 1756 r. dostał chorągiew pancerną, z której zrezygnował w r. 1769. W r. 1757 został generał-majorem, w r. 1759 generał-lejtnantem wojsk kor. Równocześnie posuwał się w innych godnościach. 4 IV 1757 r. otrzymał po Stanisławie Jabłonowskim województwo rawskie, odstąpiwszy starostwo radomskie M. Świdzińskiemu, odwdzięczył się królowi na radach senatu w październiku 1758 r. i w r. 1762, popierając prawa królewicza Karola do Kurlandii. Pod wrażeniem wizyty Prusaków w Wielkopolsce (1759) podążyli obaj z teściem do Białegostoku zagrzewać Branickiego do konfederacji; może za te gesta otrzymał G. 15 IX 1758 r. Orła Białego. Podobny apel wystosował wojewoda do niedołężnego hetmana w lecie 1763 r., gdy wojska carskie wyrugowały Karola z Mitawy, a Prusacy grabili zboże i chłopów w Wielkopolsce. Na radzie senatu w r. 1763 żądał rewizji uzbrojeń, poprawy artylerii, funduszu na kule i proch itd.

Całą nadzieję umieścił G. w nowej elekcji, lecz znów nadaremnie. Jego własny kandydat, ks. Karol, nie wchodził w rachubę, elektor Fryderyk Chrystian przedwcześnie umarł; w samym woj. rawskim większość obywateli odwróciła się od bezgłowej partii hetmańskiej ku wschodzącemu słońcu familii Czartoryskich. Po trosze zmienił front i wojewoda.

Ciężko mu przyszła ta zmiana przekonań. Widział wprawdzie nie od wczoraj lichotę partii dworskiej, tj. saskiej, gdzie wsiąkli dawni «patrioci»; brzydził się jej korupcją w trybunale (sprawa o Rokitno w l. 1759–61), doznał skutków jej niedbałości o monetę (brał udział w ankiecie monetarnej r. 1761). W mowie senackiej nalegał o jeden sejm ocalenia publicznego pod węzłem konfederacji – ale zasadniczo z przesądem jednomyślności nie mógł się rozstać. On jeden z niewielu wśród elity politycznej nie aprobował książek Konarskiego, a w okresie konwokacji r. 1764 układał taki plan reformy sejmu, sejmików i elekcji, w którym czterdzieści kategoryj spraw było wyjętych spod reguły większości.

Niemniej na elekcję poprowadził swych ziemian, by 7 IX rzucić głosy na Poniatowskiego. Jego mowa do elekta na sejmie koronacyjnym brzmi jak akt zaufania i nadziei; w jego pierwszych listach do tegoż słychać tę samą nutę. Dał się wybrać z senatu do Komisji Wojskowej (29 XI 1766 r.), co oznaczało rozbrat z hetmanem. W tejże atoli chwili obca ręka zatamowała reformy, podniosła się fala zniszczenia. G. w robotach dawnych przyjaciół widział słusznie «prywatę mściwym zarażoną duchem, …same tylko po kraju spisków, konfederacyj dają się słychać rozruchy», mówił w senacie 25 V 1767 r. W t. r. otrzymał szefostwo regimentu ordynacji ostrogskiej. Do delegacji sejmowej w l. 1767–8 nie wszedł i poniżających traktatów nie podpisał. Zresztą i na robotę barską tychże dawnych przyjaciół patrzał zrazu krytycznie. Zastępując w Komisji Wojskowej prezesa, wzywał do posłuszeństwa objęte buntowniczym duchem oddziały. Wichrzącego szefa dysydentów Goltza tak przycisnął w drodze dyscyplinarnej, że ów chciał się pozbyć regimentu. Ostatni raz przemówił G. w senacie w październiku 1769 r. ostro przeciwko polityce carowej, za wysłaniem poselstw do państw zachodnich. Wreszcie uległe stanowisko komisarzy wobec nacisku gen. Weymarna, sprawa kordonu sanitarnego, a zarazem policyjnego naokoło stolicy przebrały miarkę cierpliwości G-ego. Wyjechał w lipcu 1770 r. do Malborka, a na wieść o sekwestrze dóbr Czartoryskich – dalej do Gdańska. Stamtąd po długich wahaniach w końcu 1771 r. do Cieszyna.

W kołach Generalności liczono nań, że jako doświadczony polityk skupi przy sobie zespół senatorów. Ale los Polski był już przesądzony. 19 IV 1772 r. na pierwszą wiadomość o rozbiorze G. z M. Pacem i A. Jabłonowskim popędzili do Wiednia; tam już nie było innego wyjścia, jak paktować o powrót do Warszawy z królewskim posłem A. Ogińskim. «Rawski całkiem ladaco» orzekli o tych próbach nieprzejednani. Wrócił tedy do Gdańska, tam pod materialną opieką siostry żony, Lanckorońskiej, kasztelanowej połanieckiej, doczekał się chwili, kiedy mu zapewniono bezpieczny powrót do zniszczonych dóbr. Myślał jeszcze, że usłuży krajowi w nowej rzeczywistości, spisując dla Augusta Sułkowskiego «niektóre punkta do ustanowienia Rady Nieustającej»; miał to być rząd wielogłowy, ponad Komisjami o ściśle ograniczonej kompetencji, wyłoniony z sejmu i odpowiedzialny przed nim. Nadszarpnięte zdrowie, a pewno i skrupuły wstrzymały wojewodę od współpracy z Ponińskim. Umarł bezdzietny 21 IV 1774 r. w Warszawie.

 

Estreicher; Enc. Org.; – Askenazy Sz., Letzte polnische Königswahl, Getynga 1894 s. 81; Konopczyński W., Geneza Rady Nieustającej, Kr. 1917; tenże, Konfederacja barska, W. 1936–8; tenże, Liberum veto, Kr. 1918; tenże, Polska w dobie wojny siedmioletniej, W. 1909–11; Pawłowski B., Wojsko koronne w dobie konfederacji barskiej, „Przegl. Hist.-Wojsk.” T. 10: 1938 s. 209; – Diariusze sejmów z l. 1746, 1752, 1754, Wyd. W. Konopczyński, W. 1937; Diariusze z l. 1764, 1766; Materiały do dziejów genezy Rady Nieustającej, „Arch. Kom. Hist.” T. 12: 1919 s. 1–143; Pamiętniki S. Lubomirskiego, Lw. 1924; Pamiętniki T. Sapieżyny, Lw. 1914; Relacje Gereta w „Dzien. Liter.” 1868–70; – Arch. Państw. w Petersburgu: Korespondencja A. Ogińskiego; Arch. Min. Spraw. Zagr. w Paryżu: Korespondencja Gerarda; Arch. Roskie (Wilanów): Listy G-ego do Branickiego VII–29, CXXXIX 2/125, CXLIX 1/5; B. Czart.: rkp. 826, 595, 662, 826, 878, 1153; Arch. Kapucynów w Nowym Mieście; – Informacji dotyczących szczegółów służby wojskowej dostarczył Marian J. Lech.

Władysław Konopczyński

 

 
 
 
Za treści publikowane na forum Wydawca serwisu nie ponosi odpowiedzialności i są one wyłącznie opiniami osób, które je zamieszczają. Wydawca udostępnia przystępny mechanizm zgłaszania nadużyć i w przypadku takiego zgłoszenia Wydawca będzie reagował niezwłocznie. Aby zgłosić post naruszający prawo lub standardy współżycia społecznego wystarczy kliknąć ikonę flagi, która znajduje się po prawej stronie każdego wpisu.

Media

 
 
 

Postaci z tego okresu

 

w biogramy.pl

 

Hugo Kołłątaj (Kołłontay)

1750-04-01 - 1812-12-28
filozof
 

Jan Chrzciciel Śniadecki

1756-08-29 - 1830-11-09
astronom
 

Jan Chrzciciel Lampi (starszy)

1751-12-31 - 1830-02-16
malarz
 
więcej  
  Wyślij materiały Wyślij ankietę
 
     
Mecenas
 
Uzywamy plików cookies, aby ułatwić Ci korzystanie z naszego serwisu oraz do celów statystycznych. Jeśli nie blokujesz tych plików, to zgadzasz się na ich użycie oraz zapisanie w pamięci urządzenia. Pamiętaj, że możesz samodzielnie zarządzać cookies, zmieniając ustawienia przeglądarki.
Informację o realizacji Rozporządzenia o Ochronie Danych Osobowych (RODO) przez FINA znajdziesz tutaj.